czwartek, 18 sierpnia 2011

Moje hobby

Trwają wakacje (jeszcze), stąd pewien przestój w pisaniu o poważnych sprawach. Z tego to powodu poruszam ostatnio "luźniejsze" tematy. Dziś pochwalę się tym, co lubię robić w wolnym czasie.

O czytaniu książek już pisałam...
Lubię robić coś jeszcze - haftować :) A dokładniej - moją drugą pasją jest haft krzyżykowy. Pamiętam, że dawno temu moja ś.p. matka chrzestna lubiła robótki ręczne - haft, szydełko. I to mi się spodobało. Potem, w szkole podstawowej, a dokładniej w 5. klasie, nauczycielka techniki zapoznała mnie z haftem krzyżykowym. Prowadziła ona kółko techniczne, gdzie uczyłyśmy się tego sposobu haftu, można było sobie skserować różne wzory. I ta pasja została mi do dziś. Teraz mogę sobie pozwolić na więcej, bo niestety, nici trochę kosztują... a żeby haft był ładny, trzeba wykorzystać wiele rożnych kolorów. Krzyżyki mnie odprężają, dają satysfakcję zrobienia czegoś ładnego. Pochwalę się więc niektórymi moimi dziełami:

najnowsze: 

trochę starsze:

Ładne?

1 komentarz:

  1. Ooo, podziwiam i zazdroszczę talentu i cierpliwości!

    OdpowiedzUsuń