środa, 12 marca 2014

1. nd. Wielkiego Postu, rok A

(Rdz 2,7-9;3,1-7)
Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą. A zasadziwszy ogród w Eden na wschodzie, Pan Bóg umieścił tam człowieka, którego ulepił. Na rozkaz Pana Boga wyrosły z gleby wszelkie drzewa miłe z wyglądu i smaczny owoc rodzące oraz drzewo życia w środku tego ogrodu i drzewo poznania dobra i zła. A wąż był bardziej przebiegły niż wszystkie zwierzęta lądowe, które Pan Bóg stworzył. On to rzekł do niewiasty: Czy rzeczywiście Bóg powiedział: Nie jedzcie owoców ze wszystkich drzew tego ogrodu? Niewiasta odpowiedziała wężowi: Owoce z drzew tego ogrodu jeść możemy, tylko o owocach z drzewa, które jest w środku ogrodu, Bóg powiedział: Nie wolno wam jeść z niego, a nawet go dotykać, abyście nie pomarli. Wtedy rzekł wąż do niewiasty: Na pewno nie umrzecie! Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło. Wtedy niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia, że jest ono rozkoszą dla oczu i że owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy. Zerwała zatem z niego owoc, skosztowała i dała swemu mężowi, który był z nią: a on zjadł. A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski.


Co jest źródłem grzechu? Pycha. Chęć bycia "jak Bóg". Ja decyduję, co jest dobre, a co złe. Bóg jest kłamcą, chce mnie ograniczyć, wprowadzić w błąd. Nie chce dać mi czegoś, co jest "fajne" i przyjemne. Robi mi na złość. 
Taki obraz Boga przedstawia nam szatan. Tak zrobił w raju, tak samo robi teraz. Ileż to razy wydaje nam się, że przykazania nas ograniczają? Jak często tak postrzegają Boga nasi uczniowie? Spotykam się wśród moich uczniów z nastawieniem, że "Kościół nam wszystkiego zabrania". Trudno pokonać takie nastawienie, zwłaszcza wśród gimnazjalistów, którzy z zasady są przeciwni jakimkolwiek normom :) 

Trzeba Bogu zaufać. Uwierzyć, że jeśli mi czegoś zabrania, to dla mojego dobra, a nie na złość. Nie wszystko, co wydaje się fajne (owoce dobre do zjedzenia), przyniesie mi korzyść.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz