niedziela, 17 marca 2013

Wyjść poza własne podwórko

Jakiś czas temu przeczytałam niezwykła książkę: "Last minute: 24h chrześcijaństwa na świecie" Szymona Hołowni. Osobiście bardzo lubię jego książki, styl pisania, podziwiam wiedzę teologiczną oraz orientowanie się w "aktualnych trendach" w Kościele.

Ta książka to reportaż z niezwykłej podróży po Kościele w świecie. Jakie jest życie chrześcijan w Egipcie, Zambii, Hondurasie czy Papui-Nowej Gwinei? Relacje Hołowni z różnych miejsc pozwalają wyjść poza nasze polskie podwórko; przekonać się, że chrześcijaństwo jest żywe i piękne w różnych częściach świata.
Dla mnie ta książka to swego rodzaju "rachunek sumienia". Czy moja wiara to nie tylko pobożność i rutyna, czy to prawdziwa, żywa relacja z Bogiem? Świadectwa ludzi żyjących w różnych zakątkach świata pomagają spojrzeć na swoje życie z innej perspektywy.

Ta książka to był prezent, jaki sobie sprawiłam na Mikołajki. A przypomniałam sobie o niej, kiedy wśród "faworytów konklawe" zobaczyłam nazwisko kard. Maradiangi z Hondurasu - w jednym z rozdziałów znajduje się relacja ze spotkania z nim :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz