niedziela, 11 stycznia 2015

Nie mam weny...

... dlatego dość długo się nie odzywałam, mimo świąteczno-noworocznej przerwy. Mam jednak dużo spraw do zrobienia - wybrać scenariusz do misterium wielkanocnego, napisać konspekt katechezy o Eucharystii do diecezjalnych materiałów z okazji Kongresu Eucharystycznego (został mi tydzień, a ja nie mam pomysłu - nie mam wprawy w katechezach dla SP), zbliżają się egzaminy na studiach....

Po drugie, trochę mi głupio... Kochana Afro przysłała mi kartkę z życzeniami oraz "gwiazdkowy" (dosłownie) prezent... BARDZO DZIĘKUJĘ!!! A jest mi głupio dlatego, że gdzieś zapodziałam Twój adres, i nie mogę się odwdzięczyć... Byłabyś tak miła i przesłałabyś mi jeszcze raz adresik? Por favor... :)

I jeszcze zaległa odpowiedź dla jaśka...
W sumie to ja też Ci radzę porozmawiać z księdzem, może być po kolędzie... Nie ma nic lepszego od rozmowy twarzą w twarz, żaden internet tego nie zastąpi. A jeżeli "nie pasuje" Ci konkretny ksiądz, bo miałeś z nim nieprzyjemne doświadczenia, to poszukaj innego - w innej parafii, a może w jakimś klasztorze? Ojcowie zakonni bywają bardziej przygotowani do trudnych rozmów, do wyjaśniania wątpliwości... Nie chcę przez to powiedzieć, że masz się do mnie nie odzywać, nie mam nic przeciwko Twojej obecności i komentarzom, ale wyjaśnij mi jedną rzecz: Jaki ma być cel naszej rozmowy? Co chcesz osiągnąć? Bo wydaje mi się, że rozmowa dla samej rozmowy nie ma sensu..

3 komentarze:

  1. "Dialog nie osłabia niczyjej tożsamości i pozwala odkryć to, co najlepsze w nas i w innych. W dialogu nic nie zostaje utracone. Dialog to sztuka współistnienia." . To cytat. A ja? Chciałbym kilka rzeczy zrozumieć. Ksiądz... nie. Chciałbym zrozumieć dzięki komuś kto wierzy i wprost o tym mówi. Ksiądz - może trafić mi się niewierzący jak ja. Nie, nie otworzę się przed księdzem, nie po doświadczeniach z kilkoma. Może spróbuję z zakonymi, chociaż tez przekonany nie jestem.
    Ok, delikatnie się wycofuję, choć zaglął na pewno jakiś czas będę. I życzę Ci żebyś była tak silna w wierze (conajmniej ;-) ) , jak ja w braku wiary ;-) . Cmoki smoki.


    pozdrawiam - jasiek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie mówię, że masz się wycofywać... Jeśli chcesz o coś zapytać, czegoś nie rozumiesz - zapraszam :)

      Usuń
    2. WNM.J@interia.pl16 stycznia 2015 11:09

      WNM.J@interia.pl

      Napisz. Rozmowa dla samej rozmowy - to jest sedno człowieczeństwa.

      Usuń